Data dodania: 18-12-2017

Prosto z Ameryki

Przyznaję 1Przyznaję 2Przyznaję 3Przyznaję 4Przyznaję 5
Loading ... Loading ...
Ocena użytkowników:
Przyznaję 1Przyznaję 2Przyznaję 3Przyznaję 4Przyznaję 5
Loading ... Loading ...

Kinder niespodzianka

 

Jeżeli nie oglądaliście nigdy przygód łowców okazji, to krótko mówiąc są to ludzie, którzy na specjalnych aukcjach wykupują zawartości magazynów. Są one wystawiane na sprzedaż przez ich właścicieli, kiedy wynajmujący przestaną płacić należny czynsz. Zasady są proste- magazyn można oglądać tylko z zewnątrz, nie wolno wchodzić do środka, więc kupujący muszą ocenić wartość towaru przez krótki moment przed rozpoczęciem licytacji. Cała trudność polega na tym, żeby nie wdać się w przepychanki z innymi kupującymi i nie przelicytować towaru. Bid Wars jest dokładnym symulatorem aukcji magazynu- na obejrzenie towaru mamy pięć (oczywiście zaskakująco krótkich) sekund, następnie podchodzimy do licytacji. Zawsze mamy czterech przeciwników, którzy również starają się wyszarpać jak najwięcej pieniędzy. Na szczęście, jest trochę łatwiej, niż w realu- jest parę „ułatwiaczy”.

Cyfrowa rzeczywistość

 

Konkretnie są trzy. Pierwszy z nich do kalkulator, który po użyciu podaje nam dokładną wartość całego magazynu. Jeżeli aktualna kwota przewyższa jego wskazanie, to oczywiście dalej nie licytujemy- od tego momentu można już tylko stracić pieniądze. Kolejny to okulary rentgenowskie- nie podadzą konkretnej wartości, ale pozwalają zajrzeć na przykład do drewnianych skrzyń. Jeżeli w środku znajduje się starożytna, egipska figurka, to można licytować wysoko- na pewno hajs się zwróci. Ostatni, bardzo bezwzględny power-up to możliwość wyrzucenia z licytacji jednego z przeciwników. Bardzo przydatne, kiedy jesteście blisko granicy wartości magazynu, a ktoś ma najwyraźniej za dużo pieniędzy i ciągle przebija Waszą ofertę. Najlepiej używać ich w kombinacjach- wtedy dają najlepsze efekty.

Prawie idealnie

 

Rozgrywka na prawdę wciąga, jednak wszystko jest zachwiane systemem freemium, czyli opłatami za rozgrywkę w darmowej grze. Na czym to polega? Za wzięcie udziału w licytacji danego magazynu trzeba zapłacić określoną ilość punktów energii. Kiedy się skończy, to trzeba odczekać dłuższą chwilę, aż energia się zregeneruje. Trwa to na tyle długo, że na pewno wiele osób zdecyduje się na wykupienie jej przez mikrotransakcję, oczywiście za prawdziwe pieniądze. Nie jest to obowiązkowe, ale tak długo regenerująca się energia po prostu utrudnia rozgrywkę i psuje ogólny feeling gry.

PODSUMOWANIE

 

Bid Wars to świetna gra, szczególnie dla fanów łowców okazji. Szkoda tylko, że ładowanie energii trwa tak długo- mimo to myślę, że na pewno warto pobrać grę i ją wypróbować.

Screeny z darmowej gry na telefon 

 



Trailer Bid Wars – darmowe gry