Recenzja Fruit Ninja


Owoce kroją nie tylko kucharki. To znana powszechnie technika treningu przygotowującego do bycia Ninja! I właśnie na tej koncepcji opiera się Fruit Ninja.
Mechanika tej gry, dostępnej zarówno na Androida jak i iPhone jest prosta. Przecinamy owoce wyskakujące na ekranie zanim spadną na ziemię. Dostępne tryby to podstawowy (zbierasz punkty, aż stracisz trzy życia), arcade (jak najwięcej punktów w 60 sekund, musisz uważać na bomby), tryb zen (bez bomb i żyć, masz 90 sekund) albo gra online (tutaj ciężko jest znaleźć przeciwnika). W Dojo – sklepie, możesz wymienić miecz za osiągnięcia (np. pokrojenie 50 bananów, krojenie tylko truskawek) lub zmienić tło.
Gra jest prosta i polega głównie na pokonywaniu własnych rekordów. Na rozgrywkę online nie można za bardzo liczyć, gra nie bije rekordów popularności i osobiście nie udało mi się znaleźć jeszcze nikogo chętnego do partyjki.
Grę można polecić ze względu na ciekawą grafikę, ale uważam, że jest ona niemiarodajna do ceny. W markecie jest dużo bezpłatnych gier, które mogą konkurować z nią grywalnością.
Gra do pobrania na iPhone – kliknij aby przejść do App Store
Gra do pobrania na Androida – kliknij aby przejść do Android Market (Google Play)