Demony prędkości


Need for Speed to od wielu lat gra kultowa. Seria doczekała się wielu (mniej i bardziej udanych) odsłon na różne platformy, zjednując sobie miliony fanów na całym świecie. Tym razem na telefony z systemem iOS i Android trafia mobilna wersja popularnych wyścigów. Przyjrzyjmy się jej nieco bliżej.
Szybki początek
Need for speed: No limits od razu rzuca nas w sam środek akcji. Jeszcze przed ukazaniem się menu głównego, rozpoczynamy pierwszy, „testowy” wyścig, by nieco zapoznać się ze stylem prowadzenia samochodu na względnie krótkiej trasie. Wprowadzające do gry wyzwanie nie należy do trudnych i nawet niewprawny gracz powinien sobie z nim poradzić. Dopiero później poznajemy pierwsze elementy fabuły i wypełniamy profil postaci, wprowadzając imię.
Nocne miasto
Fanom serii nie trzeba tłumaczyć, że istotą Need for Speed są często wyścigi uliczne. Nie inaczej jest tym razem — otrzymujemy mapę pewnego miasta, na której zaznaczone są istotne dla gry punkty, takie jak garaż, sklep, eventy specjalne czy misje kampanii. Kliknięcie w wybrany punkt przenosi nas do stosownego okna.
Sama kampania nie jest zbyt rozbudowana fabularnie, ale pojawiają się w niej wypowiedzi zróżnicowanych postaci, które prowadzą nas przez historię. Otrzymujemy pierwsze misje: polegają na „klasycznych” wyścigach, na przejechaniu wyznaczonego odcinka trasy w odpowiednim czasie albo na zdobyciu wskazanej sumy punktów dzięki driftom (które uprzednio uczymy się wykonywać). Gra podzielona jest na etapy, z których każdy składa się z kliku zadań do wykonania.
Zbieraj, kupuj, ulepszaj
Nie byłoby Need for Speed bez szybkich jak błyskawica samochodów. Subaru, które dostajemy na start, nie należy oczywiście do czołówki sportowych aut — kolejne modele zdobywamy poprzez kolekcjonowanie odpowiednich ilości blueprintów. Co więcej, każdy wóz możemy modernizować w wielu aspektach, zwiększając wydajność silnika, przyczepność, albo turbodoładowanie (słynne nitro). Gra wymusza na nas ulepszanie pojazdów, ponieważ przy kolejnych wyścigach wymagane są samochody o coraz lepszych osiągach.
A grafika? Co tu dużo kryć — twórcy gry naprawdę się postarali. Piękne, dopracowane modele samochodów, efektowne rozbłyski i szczegółowe modele zniszczeń rzucają się w oczy już na samym początku i pozostawiają pozytywne wrażenie przez całą rozgrywkę. No Limits to naprawdę świetna graficznie gra, która cieszy oko na każdym kroku.
Podsumowanie
Need for Speed: No Limits to świetna, godna polecenia (i w dodatku darmowa) gra na telefon. Rozgywka jest czystą przyjemnością nawet, jeśli nie jest się fanem motoryzacji. Sterowanie i wykonywanie drogowych tricków jest bajecznie proste, a oprawa wizualna cieszy oko. Summa summarum, No Limits do produkcja wysokiej jakości na godziny zabawy.